Jeśli wybieramy się na wycieczkę rowerową, musimy pamiętać, że ubranie, które założymy na rower nie może krępować ruchów, a także zaczepiać się o rower i ograniczać widoczności. To praktycznie jedyne wymogi jakie należy spełniać.
Jak ubrać się na rower?
Podstawowym problemem są spodnie. Ich nogawki mogą łatwo się pobrudzić a co gorsza – wkręcić się w łańcuch, uniemożliwiając pedałowanie. Dlatego na tych typach rowerów należy albo nosić spodnie rowerowe, które przylegają do ciała, albo prawą nogawkę spodni, która znajduje się od strony łańcucha, zabezpieczać w taki sposób, aby nad kostką była zwinięta ciasno wokół ciała. Podczas wyboru spodni, warto kupić te, które posiadają wkładkę. Dzięki niej unikniemy otarć i poparzeń. Na rowerze miejskim, jazda jest możliwa w każdym ubraniu, włącznie z szerokimi spodniami czy długim płaszczem. W zimniejsze dni należy przede wszystkim chronić dłonie, ubierając ciepłe rękawiczki, szalik oraz czapkę. Dodatkowo warto wyposażyć się w okulary, które osłonią nasze oczy np. przed deszczem. Pełny zestaw ubrań na rower dostaniesz tutaj – womens cycling apparel.
Czy kolor ma znaczenie?
Wybierając ubiór na rower powinniśmy się przynajmniej częściowo kierować jego kolorem. Oczywiście, trudno wymagać, aby ktoś, kto na rowerze jeździ codziennie, zarówno do pracy, jak na zakupy czy do kina i teatru specjalnie kupował płaszcz czy kurtkę w jaskrawy kolorze. Należy o tym jednak pamiętać przynajmniej wybierając odzież przeciwdeszczową. Przydatne mogą być żółte odblaskowe opaski – założona na lewe ramię pozwala w widoczny sposób sygnalizować zamiar skrętu w lewo, założona na prawą nogawkę chroni spodnie przed wkręceniem się w łańcuch i zwraca uwagę kierujących że oświetlany pojazd to rower.
Czy trzeba jeździć w kamizelce odblaskowej?
Nie ma takiego obowiązku. Kamizelka wbrew pozorom nie zawsze jest dobrze widoczna, może utrudniać identyfikację uczestnika ruchu i kierunek jego poruszania się. Oświetlona kamizelka może powodować, że sygnalizowanie zamiaru zmiany kierunku przez wyciągnięcie w bok ręki będzie zupełnie niewidoczne dla kierujących samochodami. Alternatywą do kamizelek mogą być odblaskowe pasy czy uprzęże zakładane przez rowerzystę. Odblaskowa kamizelka nie pozwala korzystać z peleryn przeciwdeszczowych, nakładanych na ubranie lub jest pod nimi niewidoczna.
Czy trzeba jeździć w kasku?
Nie ma takiego obowiązku. Nie ma też badań naukowych, które potwierdzałyby skuteczność kasku rowerowego i jego realny wpływ na poprawę bezpieczeństwa rowerzysty. Kask chroni tylko około 1/3 głowy i jest testowany na uderzenia, które praktycznie nie występują w zdarzeniach drogowych. Ze względu na kształt i otwory wentylacyjne, może zwiększać ryzyko tzw. urazów rotacyjnych. Aby eliminować ryzyko takich urazów, kaski motocyklowe są gładkie, śliskie i chronią całą głowę motocyklisty. W przypadku kasków rowerowych jest to niemożliwe choćby ze względu na konieczność zapewnienia wentylacji. Jeśli używasz kasku, to musi on być dokładnie dopasowany do czaski i mocno zapięty – nie może ruszać się na głowie. Zgodnie z instrukcjami producentów, po każdym zdarzeniu w którym ochronił głowę, powinien być wymieniany na nowy.